W Krainie wygasłych wulkanów, w dolinie Kaczawy... Malownicza wieś, Jerzmanice Zdrój. Kiedyś piękne uzdrowisko, położone około 4 km na południowy zachód od najstarszego miasta w Polsce, Złotoryi.
To tu osiedlili sie nasi pradziadkowie.
Głęboko zakorzenieni na tym właśnie kawałku ziemi, w roku 2014 posadziliśmy nasze pierwsze winorośle. Początkowo, mała hobbystyczna winnica za domem,
8 tarasów na południowym zboczu, szybko przeobraziła się w "coś" więcej. To ona pomogła nam w odnalezieniu naszego przeznaczenia.
Sukcesywnie powiększamy winnice, rozbudowujemy winiarnie, adaptujemy też kolejne małe projekty wspomagając rozwój regionu i zaszczepiając naszą ideę.
U nas wszystko kręci się wokół wina.
"Spójrz głęboko w naturę, przyłóż ucho do ziemi, wtedy wszystko lepiej zrozumiesz."
Bez kompromisów, naturalnie zamykamy charakter naszego siedliska w butelce.
Winogrona uprawiamy organicznie, z odpowiednią dozą biodynamiki.
Skrupulatnie przenosimy je z winorośli do kadzi, reszta to już samoistna, niezakłócona magia.
Tu, mniej znaczy więcej.